Te kwestie są przedmiotem rozważań nawet poważnych naukowców i nawet oni mają wiele wątpliwości dotyczących tych problemów. Granica bowiem jest bardzo płynna i mało wyraźna. Natomiast jest powszechny pogląd, że grypę trzeba wyleżeć i żadne antybiotyki nie pomogą. Jednak często obydwie jednostki chorobowe po prostu współistnieją i nie można ich rozróżnić. Wówczas nie zostaje nam nic innego, jak tylko zażyć zapisany prze lekarza rodzinnego albo na izbie przyjęć antybiotyk i czekać cierpliwie na rezultat. Jeśli nie ma poprawy tylko pogorszenie stanu rzeczy, wtedy są dwa wytłumaczenia. Jedno może tłumaczyć pogorszenie złym antybiotykiem, a drugie może zwracać uwagę na to, że jest to po prostu grypa, którą należy wyleżeć i to dosłownie. I w tym drugim przypadku pomocne mogą okazać się zioła, a należą do nich przede wszystkim kwiaty lipy, drzewa bardzo popularnego w naszym kraju, rosnącego praktycznie przy każdej drodze. Jednak, jeśli samodzielnie zbieramy zioła, wówczas nie zrywajmy tych przy szosie ze względu na zawartość metali ciężkich. Możemy również kupić w aptece herbatki i gotowe mieszanki, które z pewnością pomogą. Pamiętajmy, że zdrowie jest ważniejsze niż praca i lepiej wziąć zwolnienie lekarskie na parę dni. Każde powikłanie po grypie jest groźne i może być i leczone latami.
