Ta choroba niesłusznie jest rozpatrywana w powiązaniu z alkoholem. Na pewno osoby spożywające ten napój długo, często i w dużych ilościach często chorują częściej, ale jak w przypadku każdej jednostki chorobowej i tu wiele jest wyjątków. Wątroba jest znacznie powiększona, otłuszczona i daje wiele przykrych dolegliwości, do których można zaliczyć mdłości, wymioty, biegunka, a w tym ostatnim, decydującym etapie zażółcenie organizmu. Ale żeby nie doszło do tak dramatycznych wydarzeń należy dbać o wątrobę. Nie jest to łatwe w naszych czasach, gdy dostęp do alkoholu jest łatwy jak nigdy w historii, a te wyroby są relatywnie tanie. Jest tu jeszcze jeden problem, a mianowicie zagadnienie choroby alkoholowej, ale to już temat na inne rozważania. Musimy po prostu systematycznie się badać i kontrolować stan tego ważnego organu, jakim jest wątroba. Domagać się skierowania na badanie ultrasonograficzne, które dokładnie może wykazać stłuszczenia albo marskość. Natomiast jeśli mamy do czynienia z nieuleczalnym alkoholikiem, to możemy go wysłać do muzeum patologii, które się znajduje w każdym mieście uniwersyteckim. Jest to dobra terapia wstrząsowa, ale pod warunkiem, że mieszkamy w pobliży uniwersytetu. Kolekcja wątrób w formalinie na każdym zrobi kolosalne wrażenia. Może przestraszyć i pouczyć na całe życie.
Najczęściej czytane:
10 produktów IKEA idealnych do wynajmowanego mieszkania
Czy wynajmując mieszkanie możesz urządzić je bez zbędnego stresu i wysokich kosztów? Oto nasza lista 10 produktów IKEA, które idealnie sprawdzą się w wynajętym lokum, dodając mu przytulnego uroku i funkcjonalności.